sobota, 21 kwietnia 2012

Pieczywo Part 1 - Bułki

Ostatnio rzadko kupuję pieczywo w sklepie, a to dlatego, że wolę samemu upiec pyszny chleb na zakwasie, albo bułeczki na drożdżach. Nie zajmuje to dużo czasu, a przyjemność płynąca z przyrządzenia i zjedzenia własnego pieczywa jest ogromna! Dzisiaj prosty przepis na pszenno-kukurydziane bułeczki, za tydzień postaram się wrzucić dokładny przepis na chleb razowy na zakwasie.

Ciasto na bułeczki jest bardzo podobne do ciasta na pizze. :)

Składniki na 9 bułeczek:

- 2 szklanki mąki pszennej
- szklanka mąki kukurydzianej
- szklanka ciepłej wody
- 1/3 kostki drożdży
- garstka siemienia lnianego/sezamu/słonecznika
- pestki dyni do ozdoby
- opcjonalnie łyżeczka soli

Drożdże rozpuszczamy w ciepłej wodzie, mieszamy, odstawiamy na chwilę. Do miski przesiewamy obie mąki, dodajemy ziaren i soli, mieszamy na sucho. Dodajemy rozpuszczone drożdże i wyrabiamy ciasto. Jeżeli ciasto jest za suche, dodajemy wody, jeżeli za mokre - mąki. Ciasto wyrabiamy dość długo, ok. 10 min. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 30 min. W tym czasie robimy sobie herbatę, czytamy książkę, albo sprawdzamy fejsa. ;)

Kiedy ciacho już wyrośnie, wyrabiamy je przez chwilę i dzielimy na 9 części (równie dobrze można zrobić sobie sześć większych - jak kto woli). Z każdej części ciasta formujemy małe bułki i układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Każdą z bułek smarujemy odrobiną wody i posypujemy pestkami dyni, następnie pozostawiamy je na ok. 15 min. do wyrośnięcia. W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 200 st. C. Kiedy bułeczki zwiększą około dwukrotnie swoją pierwotną wielkość wkładamy je do piekarnika na 20-25 min (aż się zarumienią!).

Po upieczeniu dzielimy się tym dobrem z innymi, np. podczas wspólnego śniadania, albo kolacji. :)

Trzymajta się.

niedziela, 15 kwietnia 2012

Vegepizza

Pizza pełna smakowitych warzywek i na dodatek bez sera? Tak, to możliwe, a do tego zajebiście pyszne!


Składniki na ciasto:

- 3 szklanki mąki
- ok. szklanki ciepłej wody
- 1/3 kostki drożdży
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- oregano
- opcjonalnie łyżeczka soli

Składniki na sos:

- 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
- odrobina wody 
- oregano
- bazylia
- 2-3 ząbki czosnku
- opcjonalnie pieprz i sól
 

Drożdże rozpuszczamy w ciepłej wodzie, odstawiamy na chwilę. W tym czasie do miski przesiewamy przez sitko mąkę, dodajemy soli i oregano (mniej lub więcej, jak komu pasuje). Wlewamy drożdże i oliwę, wyrabiamy ciasto, dość długo, ok. 10 minut, aż będzie gładkie i sprężyste. Długie wyrabianie ciasta jest najważniejsze! Zostawiamy w misce do wyrośnięcia na 30-40 min. w ciepłym miejscu.

W tym czasie możemy przygotować sos. Koncentrat pomidorowy rozrabiamy w miseczce z wodą, wyciśniętym czosnkiem i przyprawami dla otrzymania konsystencji sosu. :)

Po wyrośnięciu, ciasto ponownie wyrabiamy przez chwilę no i wałkujemy na płaskiego placka!

Placka smarujemy wcześniej przygotowanym sosem i nakładamy na wierzch dowolne składniki: cebulę, oliwki, pomidory, kukurydzę, paprykę, pieczarki, tofu, bakłażany, cukinie, brokuły... Warto na sam koniec posypać całość oregano.

Pieczemy w rozgrzanym do 200 st. C piekarniku przez około 25-30 min.

Jemy i cieszymy się. ;)

Pozdro!

sobota, 14 kwietnia 2012

Prosty sos curry z soczewicą

Jestem wielkim miłośnikiem kuchni indyjskiej, dlatego też często przygotowuję potrawy na tzw. masali, czyli krótko smażonych na oleju przyprawach. Dzięki temu potrawy są bardziej aromatyczne.

Dzisiaj szybki i prosty w przygotowaniu sos z soczewicy na popularnej mieszance przypraw curry.

Składniki dla 2-3 osób:

- cebula
- spora marchew
- 0,5 szklanki czerwonej soczewicy (nieugotowanej)
- 0,5 szklanki wody
- łyżka curry
- odrobina oleju
- świeża natka pietruszki

Soczewicę myjemy w zimnej wodzie 3 razy (aby pozbyć się zanieczyszczeń), odcedzamy. Kroimy na drobno cebulę. W średnim garnku rozgrzewamy trochę oleju (3-4 łyżki), dorzucamy curry, smażymy kilka sekund (dosłownie! 3-4 sekundy, aby nam się nie spaliło curry), wrzucamy cebulę i na małym ogniu przysmażamy kilka minut. Trzemy marchew na tarce o dużych oczkach, dorzucamy do cebuli, zalewamy wodą, dodajemy soczewicę. Dusimy wszystko pod przykryciem na małym ogniu do czasu, aż soczewica wchłonie całą wodę (można odrobinę dolać, jak będzie za mało). Na końcu dodajemy świeżej natki pietruszki.

Podajemy z kaszą/makaronem/ziemniakami (jak na zdjęciu).

Aha, oczywiście można doprawić sos solą i pieprzem - osobiście nie korzystam z tych przypraw. :)

Smacznego!


środa, 11 kwietnia 2012

Surówa

Oto mój dzisiejszy popołudniowy posiłek - surówka z kapusty pekińskiej, różyczek brokuła, awokado, odrobiny świeżej natki pietruszki i koperku, paru rozkruszonych orzechów nerkowca oraz odrobiny oleju. Dobre, bo surowe! :)


Atutem tej surówy jest spora zawartość żelaza (wszystko co zielone), wapnia (brokuł) i magnezu (orzechy nerkowca i natka pietruszki) oraz działanie przeciwdepresyjne (awokado!).

Niedługo zaś wrzucę przepis na kotlety z soczewicy, specjalnie na życzenie Karolajny!

A tym czasem "go vegan!" i do następnego.